25 tysięcy uczestników, 25 tysięcy złotych medali, 25 tysięcy rogali Marcińskich , 25 tysięcy biało-czerwonych koszulek tworzących polską flagę… . Wszystko to z miłości do wolności, życia i sportu oraz po to, by celebrować JUŻ SETNĄ rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

Let your freedom run! Hasło to zgromadziło na starcie jedną, ogromną rodzinę.
Bieg podzielony był na siedem fal startowych, które symbolizowały siedem powstań przed odzyskaniem niepodległości. 11 listopada o 11:11 wystartowali najszybsi Powstańcy Kościuszkowcy (1794), a następnie kolejno, co cztery minuty powstańcy: Wielkopolscy (1806), Listopadowi(1830), Krakowscy (1846), Poznańscy (1948), Styczniowi (1963) i na sam koniec nowicjusze Wielkopolscy (1918).
Wielu z biegaczy nie dostało się do swoich stref biegowych, co było do przewidzenia, znając liczbę uczestników. Ci, co liczyli na nabieganie najlepszego czasu na 10km, mogli się nieco rozczarować, bowiem przez całą trasę biegło się w zwartej grupie. Zwalnianie, wymijanie, przyspieszanie i przepuszczanie można było opanować do perfekcji. Jednak w tym dniu nie było to przeszkodą, a wręcz przeciwnie, stanowiło pomost do zjednoczenia, który dodatkowo był piętnowany przez przygrywające kapele garażowe.
3 Bieg Niepodległości w Poznaniu przeszedł do historii, jako: największy bieg w historii Polski, 3. w historii Europy (10km), 10. w historii świata (10km). Dlatego czapki z głów dla organizatorów, ale przede wszystkim dla biegaczy, bo to dzięki nim została utworzona największa, żywa flaga na Świecie.
,,Lecz zaklinam – niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!…”

To nie był zwykły bieg. To nie byli zwykli ludzie.
Medale pokryte 24-karatowym złotem nie są zwykłe. Prawdziwe Marcińskie rogale tym bardziej. Wciąż nie możemy ochłonąć, a nasze serca w dalszym ciągu są rozgrzane, ponieważ robić coś co się kocha wspólnie z innymi zapaleńcami, a przy okazji całym sobą czcić tę wyjątkową rocznice jest niesamowitym przeżyciem.
Po czasie może warto pomyśleć i zastanowić się, czym dla mnie jest patriotyzm?